Sławomir Marzec | Wernisaż wystawy „W horyzoncie”

Sławomir Marzec W horyzoncie

Zapraszamy 29 kwietnia (sobota) o godz. 18:00 do Galerii Sztuki Sceny Plastycznej KUL (Rynek 8) na wystawę malarstwa
Sławomira Marca pt. „W horyzoncie”.

Prof. Sławomir Marzec, ur.1962; absolwent ASP Warszawa i Kunstakademie Düsseldorf. Obecnie prowadzi Pracownię Malarstwa na Wydziale Grafiki ASP Warszawa. Praktykuje malarstwo, rysunek, instalację, fotografię przetworzoną, performance i film. Autor ponad setki wystaw indywidualnych (m.in. Muzeum Narodowe Lublin, MCSW Elektrownia Radom, Galeria Foksal, CSW Warszawa) i kilkuset wystaw zbiorowych. Opublikował ponad 200 tekstów z pogranicza teorii i krytyki sztuki oraz 5 książek (m.in. Zabobony sztuki najnowszej). Autor licznych polemik walczących o nie/możliwą autonomię sztuki. Inicjator powołania Forum Nowych Autonomii Sztuk (2014 -18). Wiceredaktor kwartalnika Aspiracje (2019 – 2021).

Galeria czynna tylko w czasie trwania wystaw:
Wtorek-piątek 12:00-16:00
Sobota-niedziela 11:30-16:30

Wstęp wolny

W horyzoncieOd wielu lat zajmuję się tematem horyzontu. Uważam go za archetyp widzialności,za model różnicowania i obietnicy zjednoczenia – kiedyś, gdzieś… 

Najnowszy cykl rozpatruje paradoksalną sytuację bycia w horyzoncie. Składa się on z sześciu niemal identycznych obrazów zbudowanych z tych samych elementów. Pierwszym jest kwadrat przypadkowych nachlapań trzech podstawowych kolorów (plus czerni). Równie ważnym składnikiem jest… zielona kropka, która za każdym razem jest inaczej usytuowana w znaczącym miejscu (środek, punkt symetrii lub przecięcia złotego podziału etc.),
co podważa przypadkowość całej kompozycji. Kolejnym składnikiem obrazów jest tytuł – czasem wymazany, czasem potrojony, czasem jako palimpsest. Ponadto znajduje się tam nieomal niewidoczny napis bielą na górnej białej płaszczyźnie – fragmenty Księgi Genesis. Jest on dodatkowo odwrócony do góry nogami. Wystawę uzupełnia cykl „24 godziny” będący subiektywną impresją nad historycznym postrzeganiem horyzontu. A także kilka prac z cyklu „Obrazy użytkowe”, w którym raczej ironicznie wykorzystuję magiczne energie koloru. W końcu dziś przecież i tak uprawiamy magię (marketing, polityka), tyle że w nią już nie wierzymy.


Sławomir Marzec

Scroll to Top
Przewiń do góry